- ale spoko...też bym chciała....
- co?
- no, taki ekran
- taaa... ale ile to kosztuje...
- no może, ale jak fajnie... i jak wygodnie....
- taaaa, ale ile to kabli, trzeba wiercić, pochować bo się klient zaczepi....kupa kłopotów..
- prawda, ale fajnie by było...
- za drogo...
- taaaa...ale po co? i kogo na to stać!
Znacie takie rozmowy?. Pewnie tak. Dotyczą one widzianych, wszechobecnych systemów POS. Dotychczas tego rodzaju rozmowy były uzasadnione, ale obecnie zmieniło się wiele. Nowy system POS który pojawił się od niedawna, zwalnia z wielu kłopotów. Nie występuje tu problem okablowania, biegania ze zleceniem do ekranu terminala by wprowadzać zamówienie. Teraz, nowy system umożliwia pracę w czasie rzeczywistym i "od ręki". Wszystko odbywa się na jednym urządzeniu (tablecie lub ekranie) i do tego drukarka. Naprawdę to wszystko. I nie znaczenia czy pracuję się oferując usługi np. parkingowe, gastronomiczne czy fryzjerskie. Sprzęt i zasada jest taka sama. Dodatkowo nie potrzeba dodatkowych urządzeń, serwera, kabli, podłączeń i komputera. Teraz mamy wszystko w jednym. Obecnie jest to najtańszy i najprostszy system POS jaki wymyślono dla szerokiego odbiorcy i który jest szeroko dostępny. Dodatkowo nie kosztuje tyle, ile trzeba wydać na system POS w wersji tradycyjnej. System "Dotykacki", bo o nim właśnie mówimy, oferuje usługę zarządzania zdalnego. Bez ingerencji w miejscu zainstalowania można zmienić ceny, godziny i dni promocji. Wszystko to bez konieczności pojawiania się w miejscu pracy systemu. Pełna kontrola na działaniami, które są prowadzone "na kasie", pełna kontrola nad dostawami i rozliczeniami. Mała rzecz a cieszy. I jest to "wynalazek" który daje kolejną opcję wyboru, kasa fiskalna trochę inaczej. Tylko tyle, a może aż tyle. Dostosować ustawienie systemu zdalnie, niektórzy to uwielbiają!. Można dodawać kolejne warianty według własnych (np. rosnących) wymagań)